Smoczek uspokajający. Zakup wart rozważenia?

Opinie na temat smoczków uspokajających znacznie się od siebie różnią. Pojawiają się głosy, że smoczek powoduje wady zgryzu, zaburza naturalny proces karmienia, a także powoduje powstawanie innych dolegliwości zdrowotnych. W związku z tym czy zakup smoczka jest wart rozważenia, czy jednak lepiej zrezygnować z niego całkowicie? Przedstawiamy fakty na temat smoczków.

Dawać dziecku smoczek, czy nie? To pytanie z pewnością zadaje sobie wiele świeżo upieczonych rodziców. Postanowiliśmy więc sprawdzić, co na ten temat mają do powiedzenia eksperci.

Smoczek uspokajający – zaspokajanie naturalnej potrzeby ssania

Kompletując wyprawkę nie musimy od razu decydować się na smoczek. W początkowych tygodniach życia niemowlęcia może to być element całkowicie zbędny. Specjaliści od laktacji przekonują, że smoczek najlepiej zacząć stosować około 4 tygodnia życia malucha. Zwłaszcza, jeśli dziecko urodziło się o czasie i nie ma żadnych problemów zdrowotnych. W przypadku niemowląt urodzonych przedwcześnie lub obciążonych problemami na przykład kardiologicznymi smoczek uspokajający może jednak przynieść wymierne korzyści.

Każde dziecko rodzi się z naturalnym odruchem ssania. Dzięki ssaniu dziecko się wycisza i czuje się spokojniejsze. Smoczki uspokajające działają przede wszystkim psychologicznie – nie posiadają żadnych substancji, które dodatkowo wyciszają dziecko. Wystarczy samo skojarzenie smoczka z sutkiem mamy, by niemowlę poczuło się bezpiecznie. Konieczne jest jednak dobranie „uspokajacza” do wieku oraz indywidualnych upodobań dziecka.

Wybór smoczka dla dziecka

Tak jak już wspomnieliśmy,  z zakupem smoczka możemy się wstrzymać. Zwłaszcza, że może okazać się, że dziecko wcale nie będzie chciało z niego korzystać. Nie każdy maluch ma taką potrzebę. Jeśli dziecko po karmieniu będzie spokojne i nie będzie próbowało ssać na przykład swojego kciuka być może doskonale obędzie się bez smoczka. Nakarmiony maluch, który nadal będzie niespokojny i będzie szukał czegoś do ssania z pewnością doceni jego obecność.

Warto jednak zwrócić uwagę na wybór smoczka. Przede wszystkim powinien to być produkt atestowany, przeznaczony dla dzieci. Szeroki wybór smoczków renomowanych producentów znajdziemy między innymi w ofercie hurtowni artykułów dziecięcych AICO w Warszawie. Nie kupujmy smoczków z niesprawdzonego źródła. Lepiej wydać więcej i mieć pewność, że smoczek będzie dla naszego malucha bezpieczny. Smoczek dobieramy w zależności od wieku dziecka. Najczęściej znajdziemy je w przedziale 0-3 miesiące, 3-6 miesięcy i 6-18 miesięcy. Sprawdźmy, czy smoczek jest wystarczająco miękki i i czy wraca do pierwotnego kształtu, a także czy kółeczko przymocowane do tarczy jest wystarczająco mocne, by dziecko nie oderwało go samodzielnie. Nie zaleca się smoczków przyczepianych – dziecko może okręcić sobie sznurek dookoła szyi i zrobić sobie krzywdę.

Kształt i materiał smoczków uspokajających

Smoczki uspokajające wykonane mogą być z lateksu lub silikonu. Smoczki lateksowe mają żółty kolor gumki oraz są miękkie, przez co trudniej je przegryźć. Niestety bardziej niż silikonowe pachną gumą i z tego względu nie wszystkie dzieci je akceptują. Smoczki wykonane z silikonu są przezroczyste i twardsze – w związku z czym mogą pęknąć pod naporem małych ząbków. Są lepsze dla mniejszych dzieci, które na twardszym smoczku mogą trenować odruch ssania.

Kształt może być różny – najczęściej spotykane są smoczki ukształtowane anatomicznie, czyli wypukłe u góry i spłaszczone na dole. Dzięki temu dobrze dopasowują się do kształtu podniebienia i języka. Neurologopedzi polecają jednak smoczki w kształcie wiśni, zaokrąglone z każdej strony. Dzięki temu nie zostaje zaburzony naturalny rytm ssania, a aparat oralny dziecka ma szansę na prawidłowy rozwój.

Używanie i odstawianie smoczka

Smoczka nie należy nadużywać – to dziecko najlepiej wie, czy go potrzebuje czy nie. Jeśli więc wypluwa smoczek nie wkładajmy go z powrotem. Podobnie jest z wyborem smoczka. Być może silikonowy o symetrycznym kształcie byłby najlepszy, jednak może okazać się, że dziecko nie będzie go tolerować, a lepiej będzie czuło się ze smoczkiem lateksowym i spłaszczonym. Warto więc obserwować malucha i używać smoczka z głową. Jeśli pomaga w zasypianiu wyjmijmy go dziecku z ust po zaśnięciu. Jeśli wiemy, że po obudzeniu będzie go szukać – połóżmy w widocznym miejscu.

Odruch ssania zaczyna zanikać od 6-8 miesiąca życia dziecka. To dobry czas, aby zacząć odstawiać uspokajacz. Najlepiej robić to stopniowo, obserwując dziecko. Jeśli zabranie smoczka będzie wiązało się z ssaniem kciuka lepszym rozwiązaniem będzie jednak smoczek. Być może dziecko samo w krótkim czasie poinformuje, że smoczek jest już mu niepotrzebny. Nie należy jednak przedłużać tego momentu w nieskończoność – zbyt długie ssanie smoczka u starszych dzieci może powodować wady zgryzu oraz problemy z mówieniem.

Produkt należy wymieniać co 2 miesiące w przypadku smoczków silikonowych i nawet co 4-6 tygodni w przypadku smoczków lateksowych. Należy również zadbać o to, by zawsze był czysty.

Czy warto kupić smoczek uspokajający?

Zdecydowanie jest to zakup wart rozważenia. Jednak najlepiej nie od razu – poczekajmy aż dziecko da nam do zrozumienia, że przydałby mu się smoczek. Być może wcale nie będzie potrzebny. Smoczka nie powinno się nadużywać, jednak nie ma przeciwwskazań, by dawać go dziecku. Najważniejszy w tym przypadku jest zdrowy rozsądek. Dziecko i rodzice sami wiedzą, które artykuły dziecięce są dla nich najlepsze.