Pogrzeb z kremacją?

Kremacja jest w Polsce stosunkowo nową metodą pochówku. Jednak z danych wynika, że każdego roku rośnie liczba osób, które chcą spopielić ciało bliskich zmarłych. Czy ceremonia pogrzebowa z urną wygląda inaczej niż tradycyjny pogrzeb z trumną? Na czym polega kremacja i czy rodziny zmarłych słusznie noszą w sobie niepokój z tym związany?

Co warto wiedzieć o procesie spopielania zwłok?

W Polsce zgoda kościoła na kremację zwłok istnieje od lat 60. XX wieku. Tradycja nakazuje odprawić mszę nad zwłokami w trumnie, następnie skremować ciało i dopiero je pogrzebać. Kremacja zwłok, inaczej spopielenie ciała osoby zmarłej polega na spaleniu ciała umieszczonego w trumnie w specjalnym piecu do spopielania zwłok. Zanim to nastąpi, najbliżsi mogą się pożegnać w kaplicy. Następnie trumna wraz ze zwłokami jest wprowadzana do pieca kremacyjnego. Spopielenie odbywa się z zachowaniem wszelkich standardów w zakresie ochrony środowiska, przy równoczesnym poszanowaniu zwłok osoby zmarłej. Po spopieleniu prochy umieszczane są w urnie przy szczególnym zachowaniu form etycznych, a następnie są przekazane rodzinie. Urna po ceremonii pogrzebowej umieszczana jest w grobie na cmentarzu lub w miejscach przeznaczonych tylko do pochówku urn z prochami. W Polsce nie jest dopuszczane umieszczanie prochów w innych miejscach. Jak informuje nas przedstawiciel z Zakładu Pogrzebowego MPUK Sp. z o.o.:

Coraz więcej osób decyduje się na spopielenie zwłok, choćby ze względu na mniejsze koszty i ekologię. Obecna oferta urn jest bardzo szeroka. Można pochować prochy w urnie drewnianej, kamiennej, stalowej, bądź z tworzywa ekologicznego.

Dlaczego warto pomyśleć o kremacji?

Coraz więcej osób zastanawia się nad formą pochówku już za życia. Nie bez znaczenia są względy ekonomiczne i ekologiczne. Za ekologią przemawia fakt, że rozkładające się wiele lat ciało emituje dużą ilość metanu, który jest szkodliwym gazem cieplarnianym. Pochówek w urnie jest również tańszy od klasycznego, ponieważ ceny urn zaczynają się już od 150 zł, a na pochówek można wykorzystać już istniejący grób. Osobną kwestią, jaką należy podjąć jest pochówek osób, które zmarły poza granicami kraju, a chciałyby spocząć w Polsce. Za urną przemawia czas sprowadzenia zwłok, mniej formalności w urzędach i instytucjach oraz niższe koszty transportu niż klasycznej trumny.