Media społecznościowe jednym z wielu elementów pracy agencji detektywistycznej
Znaczenie mediów społecznościowych urosło w ostatnich latach do niebotycznych rozmiarów. Jedni uważają, że mają one pozytywny wpływ na ludzi, pozwalając na nawiązanie nowych znajomości lub odnowienie starych; inni przytaczają wyniki badań, które twierdzą, że korzystanie z nich może skutkować obniżeniem nastroju, a nawet zwiększonym ryzykiem depresji. Niezależnie od oceny media społecznościowe są jednym z elementów pracy agencji detektywistycznej.
Dowód zdrady? Zdjęcia na Facebooku
Największą grupą klientów agencji detektywistycznych są osoby podejrzewające swoich małżonków o zdradę. Jednym z najczęściej przedstawianych przed sądem dowodów niewierności partnera są fotografie wykonane podczas obserwacji prowadzonej przez prywatnego detektywa. Dzisiaj to niekoniecznie detektyw musi wykonać zdjęcia. Zdarza się, że znajduje je na „gotowe” na jednym z popularnych serwisów społecznościowych. O ile zdradzający mąż czy żona raczej nie umieszczą ich na własnym profilu, bo byłoby to wyjątkową nieroztropnością, tak osoba, z którą mają romans, może nie wykazać się już taką ostrożnością. Jeśli taki kochanek bądź kochanka znajdują się w gronie znajomych niewiernego małżonka, ich znalezienie to tylko kwestia czasu. Dowodem lub przynajmniej poszlaką w sprawie może być jednak nie tylko zdjęcie. Czasami wystarczy jeden, zdawałoby się, niewinny, ale wystarczająco sugestywny komentarz. Wówczas udowodnienie zdrady to już dla wprawnego detektywa tylko kwestia czasu.
Gdy aktywność na portalu społecznościowym zdradza pracownika
Coraz więcej firm korzysta z usług agencji detektywistycznych w celu kontroli obecnych pracowników i weryfikacji kandydatów do pracy. Jednym z narzędzi wykorzystywanych do tego celu przez pracowników agencji są media społecznościowe. Wyobraźmy sobie następującą sytuację: pracownik korzysta ze zwolnienia lekarskiego któryś raz w krótkim czasie. Pracodawca zaczyna coś podejrzewać. Aby sprawdzić, czy podwładny nie nadużywa jego zaufania, decyduje się na nawiązanie współpracy z agencją detektywistyczną. Po dokładnym sprawdzeniu aktywności w mediach społecznościowych okazuje się, że pracownik wykorzystuje zwolnienie lekarskie w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem. Agencja sporządza raport, który staje się podstawą do ukarania lub zwolnienia podwładnego – tłumaczy specjalista agencji detektywistycznej Lampart, która świadczy usługi sprawdzania wiarygodności pracowników. Media społecznościowe potrafią również „powiedzieć” wiele o kandydacie do pracy. Mowa tu nie tylko o jego stosunku do poprzedniego pracodawcy, ale także skłonności do używek czy używania wulgarnego języka.
Internetowe ślady osób zaginionych
Każdego roku w Polsce ginie około 20 tysięcy osób. Większość z nich znika w wyniku własnej decyzji, bez udziału osób trzecich: postanawia odejść z powodu problemów rodzinnych bądź finansowych, czy w celu rozpoczęcia życia z nowym partnerem. Media społecznościowe mogą być bardzo pomocne w znalezieniu takich osób. Agencja detektywistyczna jest w stanie przeprowadzić zakrojone na szeroką skalę poszukiwania osób zaginionych. Jednym z ich elementów jest analiza działalności osoby zaginionej w Internecie. Obejmuje ona sprawdzenie nie tylko aktywności na portalach społecznościowych, ale również na forach oraz w innych miejscach, w których przebywała osoba zaginiona. Zdarza się, że najbliższy nie informuje rodziny o swoich zamiarach, ale dzieli się nimi ze swoimi internetowymi znajomymi. Za zgodą rodziny zaginionego agencja może też wykorzystać media społecznościowe do nagłośnienia zaginięcia, co niejednokrotnie okazywało się kluczowym krokiem podczas poszukiwań.
Media społecznościowe to ogromna baza informacji o nas samych. Właściwie wykorzystane mogą stać się potężnym narzędziem w rękach pracowników agencji detektywistycznej, pomagając w pomyślnym zakończeniu sprawy.
Podziel się:
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana
Polecane firmy
-
-
PUI Iława Andrzej Dzieniszewski
14-200 Iława, Ostródzka 2
-
Tytan Przeprowadzki Katarzyna Biała
66-400 Gorzów Wielkopolski, Gwiaździsta 12
-
Strażak Piotr Żmuda, Robert Jabłoński
01-494 Warszawa, Piastów Śląskich 63