Kontrole trzeźwości w pracy - co mówią o nich najnowsze przepisy?

Choć alkomaty kojarzymy z badaniem trzeźwości kierowców, to spotkamy je też w firmach. Pracodawcy chcą bowiem wiedzieć czy nie pracujemy pod wpływem alkoholu, a niedawno wprowadzone przepisy zwiększają ich kompetencje w tym zakresie. W poniższym artykule przeanalizujemy obowiązujące prawo, wyjaśniając zasady przeprowadzania takich kontroli, a także omówimy konsekwencje grożące ci za pracę po spożyciu.
Zasady kontrolowania trzeźwości
Na samym początku warto zauważyć, że kontrola trzeźwości pracowników nie jest nowością, ale stosuje się ją już od dawna. Wcześniej jednak była ona możliwa tylko wówczas, gdy szef miał podejrzenia, że członek załogi znajduje się pod wpływem. Tym, co ustawodawca wprowadził w nowych przepisach jest tak zwana kontrola prewencyjna, czyli badanie trzeźwości losowo wybranych pracowników. By jednak było to możliwe, firma ma obowiązek spisać oraz opublikować zasady przeprowadzania takich badań, najpóźniej dwa tygodnie przed ich wprowadzeniem. Dodatkowo pracodawca musi posiadać odpowiedni alkomat, sprzedawany na przykład w sklepie Alkolab, przy pomocy którego badania będzie przeprowadzał. Rzecz jasna możemy mieć zastrzeżenia co do wyniku próby, a nawet odmówić jej całkowicie. Zostanie wówczas wezwana policja i to ona dokona kontroli, przy pomocy własnego urządzenia bądź zabierając pracownika na badanie krwi.
Konsekwencje pracy pod wpływem
Ponieważ badania trzeźwości mają poprawiać bezpieczeństwo, najważniejsza sankcja za pracę po alkoholu to odsunięcie pracownika od wykonywania obowiązków. Jeśli więc alkomat Gdańsk wskaże wynik powyżej 0,00 promila, musimy opuścić stanowisko. Jest to jednak najmniej dotkliwa kara, a inne mogą być dla nas naprawdę problematyczne. Przede wszystkim pracodawca fakt pracy po spożyciu musi odnotować w aktach pracowniczych, występek ten wpłynie więc na naszą przyszłą karierę. Szef może brać go pod uwagę na przykład podczas wypłaty premii, a to oznacza już ewentualność utraty pewnej sumy pieniędzy. Gdy natomiast badanie wykona policja, z całej interwencji zostanie spisany raport. Najdotkliwszą karą jest wypowiedzenie stosunku pracy z winy pracownika, nazywane często zwolnieniem dyscyplinarnym. Tracimy w ten sposób swoje obecne zatrudnienie, a co równie istotne, możemy mieć kłopoty ze znalezieniem nowego.
Podziel się:
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana