Fulfillment cross border, czyli kilka słów o wysyłkach zagranicznych

Sprzedaż cross border to dla wielu polskich biznesów z branży e-commerce ogromna szansa na dotarcie do nowych klientów i szybki rozwój. Jak bowiem wskazują najnowsze statystyki, już ponad dwieście milionów Europejczyków zamawia produkty z zagranicznych sklepów internetowych. Międzynarodowa sprzedaż niesie jednak ze sobą wyzwania, którym trzeba sprostać. Sytuację można sobie ułatwić korzystając z usługi  fulfillmentu dla sklepów internetowych.

Na czym ta usługa polega? Na oddelegowaniu specjalistom od logistyki wszelkich zadań związanych z magazynowaniem towaru oraz pakowaniem zamówień internetowych, ich wysyłką, jak również zwrotami. Fulfillment dla e-commerce sprawia, że nie trzeba więc nawet posiadać własnej powierzchni magazynowej i skupić się można na rozwoju biznesu. Co ważne, wszystko odbywa się w ramach zintegrowanego systemu, gwarantującego najszybszą dostawę produktów do klientów i minimalizującego ryzyko pomyłek.

Fulfillment cross border – najważniejsze korzyści

Skorzystanie z usługi fulfillmentu dla e-commerce przy sprzedaży cross border może odegrać większą jeszcze rolę niż w przypadku operowania na krajowym rynku. Miliony Europejczyków gotowych kupować produkty pochodzące z Polski nie mają ochoty na długie oczekiwanie na przesyłkę. Pod tym względem polskiej firmie, prowadzącej sprzedaż cross-border, może być trudno na własną rękę rywalizować z lokalnymi, np. niemieckimi sprzedawcami. Szybkie nadawanie przesyłek do klienta zagranicznego umożliwić może współpraca z firmą specjalizująca się w fulfillmencie dla e-commerce. Taką jak np. e-Stores.

– Nasze przedsiębiorstwo dysponuje powierzchniami magazynowymi zarówno przy niemieckiej granicy, jak i w samych Niemczech – mówi przedstawiciel firmy logistycznej e-Stores. – Dzięki temu przesyłki naszych partnerów wysyłane są niemieckim kurierem i na drugi dzień trafiają do zadowolonych adresatów.

Przyspieszenie wysyłki to nie wszystko. Takie rozwiązanie obniża też jej koszt i ułatwia kwestię zwrotów, dzięki niemieckiemu adresowi. Towar przeznaczony na polski rynek trzymać można więc na terenie kraju, a ten przeznaczony na niemiecki – w Niemczech. Zorganizowanie czegoś takiego bez wsparcia profesjonalistów od logistyki będzie jednak bardzo skomplikowane.