Endodoncja bez tajemnic. Kiedy wdraża się leczenie kanałowe?
Aby właściwie zadbać o zęby, należy pamiętać o odpowiedniej higienie jamy ustnej oraz regularnych wizytach u dentysty. Wydaje się to oczywiste, jednak rzeczywistość pokazuje, że pięknym i w pełni zdrowym uśmiechem cieszą się nieliczni. Jedna z najpowszechniejszych dolegliwości, czyli próchnica, może prowadzić do zapalenia miazgi zęba. Wówczas konieczne jest leczenie kanałowe. Tłumaczymy, na czym polega i kiedy należy z niego skorzystać. Zgodnie z danymi Ministerstwa Zdrowia ponad 99% dorosłych Polaków ma problemy z próchnicą. Co ciekawe, większość osób twierdzi, że wie, w jaki sposób zapobiegać tej przypadłości, jednak blisko 70% z nich nie przekłada swojej wiedzy na praktykę. Efekt? Nieleczona próchnica może doprowadzić do znacznie poważniejszych następstw, takich jak np. nieodwracalne zapalenie miazgi zęba. Jedynym ratunkiem dla tak uszkodzonego uśmiechu jest leczenie endodontyczne.
Kiedy rozpocząć leczenie kanałowe?
Najczęstszą przyczyną zwracania się po pomoc endodonty jest nieodwracalne i zaawansowane zapalenie miazgi zęba, spowodowane wspomnianą wcześniej próchnicą oraz osadzaniem się w ubytkach znacznych ilości bakterii. Czasem odpowiedzialne może być przewlekłe zapalenie miazgi, martwica lub zmiany okołowierzchołkowe. Do typowych objawów zapalenia miazgi zęba należą:
ostry i nieustępliwy ból zęba,
nadwrażliwość na ciepło i zimno,
wrażliwość na dotyk oraz ucisk,
występowanie przebarwień,
obrzmienie i bolesność tkanek, które znajdują się w pobliżu chorego zęba.
Zdarza się również, że endodoncji poddaje się zęby, które już w przeszłości przeszły taki zabieg – jest to tzw. reendo. Przesłankami ku jego wykonaniu mogą być źle wypełnione kanały korzeniowe, zmiany w obrębie wierzchołku korzenia widoczne na zdjęciach RTG czy też ból odczuwany przez pacjenta.
Jak wygląda leczenie kanałowe?
Pierwszym krokiem, który należy podjąć przed rozpoczęciem samego leczenia, jest dokładne sprawdzenie zęba oraz rozległości jego stanu zapalnego. W tym celu najczęściej wykonuje się zdjęcie rentgenowskie lub tomografię komputerową. Zdobyte w ten sposób informacje umożliwiają określenie koniecznych działań oraz dobranie właściwego znieczulenia. Zabieg przebiega najczęściej w znieczuleniu miejscowym i trwa nawet od 1 do 3 godzin. W tym czasie dentysta endodonta pozbywa się wszelkich zmian próchniczych, aby dostać się do wnętrza zęba. Następnie z komory zębowej oraz kanałów korzeniowych usuwa miazgę, czyli bogato unaczynioną i unerwioną tkankę, która jest ogniskiem stanu zapalnego. Podczas zabiegu kanały korzeniowe są wielokrotnie dezynfekowane roztworem podchlorynu sodu, dzięki czemu zapobiega się rozwojowi bakterii. Tak przygotowane kanały są osuszane i wypełniane specjalnymi materiałami, które zastępują miejsce usuniętej miazgi zębowej. Ostatnim etapem jest odbudowa korony zębowej, czyli tej części zęba, która jest widoczna w jamie ustnej. Najczęściej stosuje się w tym celu materiały kompozytowe, jednak poważniejsze ubytki mogą wymagać wykorzystania odbudowy protetycznej.
Co jeszcze warto wiedzieć o endodoncji?
Jak mówi nam ekspert z Gabinetu Stomatologicznego JB dr n. med. Jolanta Bochińska w Szczecinie, wykorzystywane obecnie metody leczenia endodontycznego są na tyle zaawansowane, że cały zabieg można przeprowadzić podczas jednej wizyty:
Dzięki zastosowaniu nowoczesnych metod i urządzeń np. do maszynowego opracowywania kanałów, czas spędzony w gabinecie dentysty zmniejszył się do absolutnego minimum. Należy jednak pamiętać, że każdy przypadek jest inny, dlatego długość wizyty może się znacząco różnić – wpływa na to m.in. stan zęba czy też liczba kanałów korzeniowych, które wymagają oczyszczenia. Niestety, zdarzają się również przypadki, kiedy kolejne spotkanie z endodontą będzie konieczne. Dotyczy to przede wszystkim ostrych zapaleń oraz rozległych zmian w strukturze kostnej.
Małym pocieszeniem może okazać się również fakt, że leczenie kanałowe jest bezbolesne – to zasługa znieczulenia miejscowego. Co więcej, po usunięciu miazgi, a co za tym idzie całego unerwienia, ząb nie będzie mógł już nas boleć, ponieważ przestanie przewodzić impulsy bólowe. Wyjątkiem są poważne zapalenia, które są niepodatne na znieczulenia, aczkolwiek szeroka gama stosowanych obecnie środków znieczulających pozwala znieczulić każdego pacjenta.
Podziel się:
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana
Polecane firmy
-
-
Madlen Gabinet Kosmetologii i Podologii Magdalena Adamaszek
43-430 Pogórze, Krosowa 8
-
Klinika Pediatryczna Zdrowe Dziecko
05-800 Pruszków, al. Armii Krajowej 34
-
Prywatne Centrum Pomocy Psychologicznej Synthesis Plus
08-400 Garwolin, Kościuszki 49D lok. 10