Co to znaczy, że zbiornik jest jednopłaszczowy?

Jak sama nazwa wskazuje, jest to rodzaj zbiornika, który posiada tylko jeden płaszcza, lub, innymi słowy mówiąc, wykonany jest z jednej warstwy blachy i nie posiada dodatkowego zabezpieczenia na wypadek wystąpienia przecieku. W polskich warunkach minimalną grubość blachy do produkcji takich zbiorników precyzuje norma EN12285. Organem sprawującym nadzór nad zgodnością wykonania jest Urząd Dozoru Technicznego.

Do czego wykorzystywane są zbiorniki jednopłaszczowe?

Norma EN12285 w zależności od tego czy zbiornik ma być umieszczony pod ziemią, czy na jej powierzchni precyzyjnie definiuje, jaka musi być minimalna grubość blachy użytej do produkcji zbiornika. Jest to ściśle uzależnione od pojemności zbiornika oraz jego średnicy. Ważne jest również jakiego rodzaju medium ma być w nim przechowywane. Nie bez znaczenia jest również sposób instalowania zbiornika. Te o orientacji pionowej muszą posiadać określone obliczenia wytrzymałościowe, które potwierdzą, że nacisk medium na dolną dennicę nie spowoduje uszkodzenia konstrukcji. 

Aby dowiedzieć się więcej na ten temat podjęliśmy rozmowę z pracownikiem firmy  MiM Zbiorniki, który wytłumaczył nam, że  zbiorniki jednopłaszczowe wykorzystuje się do magazynowania wody, substancji AdBlue, nawozów płynnych, dodatków do paliw, materiałów chemicznych, materiałów sypkich itp. Ten rodzaj przeznaczenia jest zgodny z normą EN12285 oraz innymi normami związanymi z przechowywaniem żywności. Oczywiście w zbiornikach jednopłaszczowych można przechowywać sprężone gazy, zarówno te wykorzystywane w przemyśle, jak i te wykorzystywane w transporcie, ale warunki budowy określają inne przepisy i normy.

Inne przepisy dotyczące zbiorników jednopłaszczowych

Jak w swojej wypowiedzi wspomniał ekspert, zbiorniki jednopłaszczowe mogą również służyć do przechowywania sprężonych gazów. Wtedy grubość blachy jest odpowiednio większa, a zdrowa logika podpowiada, że korzystanie z rozwiązań dwupłaszczowych w przypadku zbiorników ciśnieniowych znacznie przedrożyłoby koszt inwestycji przy jednocześnie znikomej korzyści na rzecz bezpieczeństwa. Zbiorniki ciśnieniowe nie przeciekają, a ryzyko eksploatacyjne dotyczy raczej ich rozsadzenia, a drugi płaszcz w takim przypadku na niewiele się zda. Oczywiście każdy zbiornik ciśnieniowy musi przejść odpowiednią próbę szczelności oraz próbę wytrzymałości, która potwierdzi zdatność do codziennej eksploatacji. Można oczywiście posiłkować się normami i wytycznymi, jednak z uwagi na duże ryzyko wiele organów międzynarodowych (takich jak TUV czy UDT) każdorazowo wymaga certyfikacji potwierdzającej przeprowadzenie określonych prób wytrzymałościowych, zanim dopuści taki zbiornik jednopłaszczowy do eksploatacji.